'William C.Egan' piekny rambler o rozetowych jasnoróżowych kwiatach, hodowli Amerykanina Jacksona. T. Dawsona z roku 1899. Kwalifikowany jako wichuraiana -hybr. Chyba dosyć rzadki w ogrodach , sądząc po ilości zdjęć na HMF.
Piękne, rozetowe, jasno różowe, pachnące kwiaty,choć ich wygląd sugeruje obłędny zapach, nie można tego powiedzieć, pachną bardzo ale nie tak jak np Mme.Plantier, że nie można koło niej przejść obojętnie. Zakochałam się w nim podczas wizyty w ogrodzie Karin Schade, prawdę mówiąc pierwszy raz go tam zobaczyłam, a że u mnie krótka droga od zobaczenia do posiadania, więc już tej samej jesieni, jak zobaczyłam go w ofercie Karin od razu bez namysłu zamówiłam. I mam, upłynęło ileś tam lat, pięknie zimuje, pod jakimś tam symbolicznym kopczykiem czy paroma gałązkami iglastymi niedbale narzuconymi, jego sąsiadem na jednym słupie jest inny piękniś 'Jean Lafitte' A do wspólnego towarzystwa dałam im powojniki, ale całkiem niezwykłe bo Crispa Angel i Princess Red, które swoim długim czasem kwitnienia uzupełniają lukę barwną, kiedy już zabraknie kwiatów róż.
Jak na razie dobrze się rozrasta i nie choruje.
Oczywiście kwitnie tylko raz, ale zawsze mam ochotę powiedzieć, owszem raz, ale jak !!?
Towarzystwo dla ramblerów stanowią niezwykłej urody powojniki o których znany szkółkarz pan Marczyński pisze-raytasy polecane dla koneserów. Brzmi nieźle...
Pierwszy to Crispa Angel japoński powojnik, możliwe,że mieszaniec z C.crispa, tak by sugerowała nazwa, hodowli Japończyka Kozo Sugimoto sprzed 2008 roku
Drugim towarzyszem jesr powojnik Red Princess, hodowli Japończyka Mikiyoshi Chikuma sprzed 2008 roku, ta odmiana ma dodatkowa zaletę, bardzo pachnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A według mnie...