Tym razem przedstawiam bardzo mało znaną odmianę z grupy alba 'Josephine de Beauharnais' (alba,Vibert 1823), nie mylić z Empress Josephine, zupełnie innej z wyglądu i należącej do innej grupy, bo do róż francuskich
Bardzo rzadka w ofertach i tym samym w ogrodach, wciąż mylona z 'Belle de Segur' (alba. Lelieur 1826), którą niektórzy znawcy traktują jako nazwę synonimiczną dla 'Josephine de Beaurhais', podczas, gdy inni wybitni znawcy (np Francois Joyaux) na podstawie starych katalogów uważają je jako dwie zupełnie odrębne odmiany należące do tej samej grupy. Bałagan powiększają sami szkółkarze rozmnażając odmiany których nie znają ( no bo trudno, aby znali wszystkie...) a biorą oczka może z nie do końca sprawdzonego źródła....
Podziwiam Twoją pasję i znajomość rzeczy! Wiesz, że uwielbiam róże, ale wiedzy takiej nigdy nie posiądę. Róże historyczne są fascynujące i chyba najbardziej je lubię w swoim ogrodzie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Miłka za miły komentarz! kocham je właśnie za historię, urodę i zapach a pisać o nich uwielbiam, wyszukując różne ciekawostki! Sama przy tym wciąż się uczę a i inni mogą dowiedzieć się więcej...
UsuńHistoria bardzo ciekawa, ale zdało by się opisać samą różę tzn. jej wygląd jako krzewu, mrozoodporność, zapach,...
UsuńKocham róże, ale dopiero zaczyna się moja różana historia. Cudownie, że jest takie miejsce, gdzie można się tyle dowiedzieć. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuń