niedziela, 23 września 2018

Róża -Różanej Hrabinie


Tymczasem chciałabym przedstawić, nie nie dalię, choć to one królują o tej porze u mnie w ogrodzie, - tym razem odmianę róży 'Marie Henriette Grafin Chotek' hodowli Petera Lamberta z roku 1911! Odmianę rzadką, przez to tym bardziej cenną a poświęconą -jeszcze za jej życia- jednej z bardziej malowniczych, interesujących kobiecych postaci różanego świata.
Historia  zdobywania tej róży  jest długa i ekscytująca. Najpierw pożałowałam prawie albo ponad 30 euro za cudny okaz w donicy, prosto z niemieckiej szkółki różanej Kalbusa, potem jak ją namierzyłam to mi znikała z pola widzenia. W międzyczasie wydawało się, że w końcu mam ją już u siebie w ogrodzie posadzoną w doskonałym miejscu. Ale jak zakwitła niestety okazało się, że to zupełnie inna odmiana i innego hodowcy, najprawdopodobniej 'Comtesse Maria Henrietta' słowackiego hodowcy Szilvestra Gyorego z 2006 roku. I znów zong ! I tak jeszcze parę lat, aż w końcu jest u mnie od zeszłej jesieni i teraz zaszczyciła jedną małą wieszką kwiatów.
A będzie posadzona na pięknym trejażu z ławeczką przy kolekcji odmian Rudolfa Geschwinda. I tak mecenaska tego hodowcy wciąż będzie blisko swojego podopiecznego. Bo to ona byłą spadkobierczynią jego hodowlanego dorobku i gdyby nie jej wysiłki i starania nie cieszylibyśmy się dzisiaj tymi odmianami...Trzeba o tym pamiętać...

Na szczęście o niej pamiętano, jeszcze za życia w 1911 roku doczekała się 2 odmian róż nazwanych jej imieniem, taki piękny prezent  od swoich różanych kolegów Petera Lamberta odmiana 'Marie Henriette Grafin Chotek i od Hermana Kiese jasno różowa 'Grafin Chotek'
W 2006 roku przypomniał jej postać słowacki hodowca Szilvester Gyory  odmianą nazwaną 'Comtesse Maria Henrietta' a najnowszym i chyba najbardziej widowiskową różą jest wprowadzona na rynek w 2013 jedna z odmian kordesowskiej serii Parfuma,  jasno różowa rabatowa 'Rosengrafin Marie Henriette" której chrztu dokonano w 150 lecie urodzin Różanej Hrabiny w jej rodzinnej miejscowości Dolna Krupa. Piękny gest, choć tyle, bo jej rozarium w Dolnej Krupie nie istnieje.
Inną  sprawą wartą wzmianki jest, na ile prawdziwe są odmiany dzisiaj sprzedawane pod nazwami starych odmian, tutaj można mieć sporo wątpliwości, których nie ma za  bardzo komu wyjaśnić...







Wielcy tego świata, szczytne idee tego świata, wszystkie te kategorie zasługują na upamiętnienie piękną różą. I tak postać Marie Henriette Grafin Chotek (1863-1946) właścicielki wspaniałego  i znanego w owym czasie rosarium w miejscowości Dolna Krupa (dzisiejsza Słowacja), mecenas i jednocześnie spadkobierczyni dorobku hodowlanego Rudolfa Geschwinda, którego odmiany są i dziś znane, doceniane i poszukiwane, -została uhonorowana 4 odmianami. Dwie odmiany jej różanych kolegów Petera Lamberta ' Marie Henriette Grafin Chotek, multiflora hybr, 1920 i Hermana Kiese ' Grafin Chotek' multiflora hybr, 1911 zostały jej dedykowane jeszcze za życia.W 2006 roku przypomniał o niej swoją różaną kreacją 'Comtesse Maria Henrietta' Słowak Szilvester Gyory. A w  2013 roku firma Kordes przy okazji tworzenia niezwykłej różanej serii Parfuma, jednej z odmian mocno amarantowemu mieszańcowi herbatniemu nadała imię Różanej Hrabiny. Chrztu tej róży dokonano na 150 lecie jej urodzin  w jej rodzinnej miejscowości Dolna Krupa. Niestety rosariumdawno już nie ma, nie ominęły go tragiczne wichry dziejowe, zaś sama Marie Henriette zmarła w biedzie jako bankrutka, opuszczeniu i możliwe też, że pełna rozgoryczenia, że dzieło jej życia przepadło..
Niestety róże to nie tylko piękne i radosne historie, to też kronika upadków, rozczarowań i jakże często bankructwa!

1 komentarz:

  1. Jeśli ktoś chodzi na imprezę to na pewno powinien skorzystać z alkomat online .Sam z tej strony zawsze korzystam jak jestem na imprezie.

    OdpowiedzUsuń

A według mnie...